Pod dachem
Wróciliśmy. Do mojego pokoju w Krakowie. Wolfgang wozi książki, papiery i koszule przez Kraków, Warszawę i Gdańsk do Stralsundu. W kuchni list z Kwiatonowic. Kasper przysłał mi kolejne odbitki dot. Generała Bijaka. Dowiedziałam się w międzyczasie, że miał siostrę. Jemy u Jaremy.